18.06.2022, 11:03
Cudowny występ Verstappena i gigantyczne emocje w GP Kanady 2022!
Aktualny sezon F1 jest przepełniony ogromnymi emocjami i naprawdę ciężko temu zaprzeczyć. Kibice myśleli, że po kilku rundach ogromnym faworytem do mistrzowskiego tytułu kierowców jest Leclerc. Sporo wskazywało na to, iż to właśnie stajnia z Włoch zaprojektowała najlepszy samochód na ten sezon, ponieważ Ferrari w czasie pierwszych wyścigów obecnego sezonu spisywało się bardzo dobrze. Do formy doszedł w porę mistrz świata z poprzedniego sezonu, który zaczął zwyciężać rundę za rundą. Verstappen zdołał odrobić stratę pomimo tego, iż monakijski kierowca miał pokaźną przewagę w generalnej klasyfikacji. Rozgrywany aktualnie sezon Formuły 1 jest znacznie ciekawszy niż poprzednie zdaniem wielu kibiców motosportu, ponieważ w walce o mistrzostwo Formuły 1 liczy się więcej niż dwójka zawodników. W rywalizacji o mistrzostwo F1 liczy się także kierowca numer dwa RB Racing, a więc Sergio Perez.
Trzeba podkreślić to, że doszło do wielu niespodziewanych rezultatów w trakcie kwalifikacji. Fanów sportów motorowych na pewno naprawdę mocno mogło zaskoczyć to, że z pola numer dwa startować będzie Fernando Alonso. Drużyna Alpine Renault i hiszpański zawodnik wymyślili fenomenalną strategię na kwalifikację, która przyniosła im fenomenalny rezultat. Z pole position ruszał aktualny mistrz świata F1, który w ten weekend był kompletnie poza zasięgiem pozostałych kierowców. W trakcie tego weekendu z uwagi na karę cofnięcia o 10 pozycji startowych z powodu wymiany silnika Charles Leclerc nie dał rady rywalizować podczas weekendu z kierowcą z Holandii. Pragnienie na lokatę numer 1 jednak jego partner z ekipy Scuderria Ferrari, a konkretnie Carlos Sainz. Na torze na koniec wyścigu zjawił się samochód bezpieczeństwa, który zniwelował czasowe różnice pomiędzy kierowcami. Carlos Sainz miał możliwość zaatakować pozycję numer 1 po ponownym rozpoczęciu wyścigu, jednak mistrz świata Formuły 1 nie oddał prowadzenia. To właśnie obecny mistrz świata w końcowym rozrachunku ukończył wyścig na pierwszej pozycji, a Sainz dojechał na drugim miejscu. Hamilton Lewis zakończył ściganie na najniższym stopniu podium. Z całą pewnością wyścig o GP Kanady był niezwykle fascynujący i sympatycy wyścigów zapamiętaj go naprawdę długo.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy