13.09.2021, 13:41
Ricciardo Daniel sięgnął po zwycięstwo na ziemi włoskiej, a Norris Lando wywalczył drugie miejsce! Imponująca końcówka i stłuczka faworytów podczas wyścigu Grand Prix Włoch!
Trzeba przyznać, iż obecnie trwający sezon Formuły 1 jest naprawdę bardzo urzekający. Batalia o mistrzowski tytuł jeśli chodzi o poprzednie sezony była zdominowana przez kierowców Mercedesa, a dokładniej mówiąc Hamiltona Lewisa. W zeszłorocznym sezonie brytyjski kierowca wywalczył siódmy tytuł mistrzowski F1, co pozwoliło mu zrównać się w sumie mistrzostw z fantastycznym Schumacherem Michaelem. W trwającym teraz sezonie zawodnik brytyjskiego pochodzenia nie ma już jednak aż tak łatwo w rywalizacji o następny tytuł mistrzowski F1. Spowodowane to jest pokazaniem się w stawce Verstappena Maxa, który także rozmyśla o tym, aby wygrać tytuł mistrzowski F1. Rywalizacja pomiędzy tymi 2 zawodnikami od początku sezonu jest niezwykle zatwardziała i naprawdę ciężko stwierdzić kto po ostatnim wyścigu sezonu sięgnie po tytuł. Wyścig włoski, czyli Grand Prix Monzy był kolejną rundą walki tych dwóch zawodników. To bardzo przyjemny tor dla wielu kierowców, a na przestrzeni tego weekendu w bolidzie Formuły 1 pojawił się Kubica zastępujący Kimiego Raikkonena, który miał problemy ze zdrowiem.
Fanom motoryzacji zebranym na trybunach eliminacyjne zmagania do wyścigu o włoskie Grand Prix zagwarantowały ogrom doznań. Początek wyścigu w niedzielę zagwarantował motoryzacyjnym sympatykom fenomenalną walkę, z której najkorzystniej wyszli Ricciardo Daniel i Verstappen Max. Dla ciągu wyścigu z pewnością istotne były wizyty zawodników w boksach. Właśnie po zmianie ogumienia doszło do niespodziewanej kraksy. W niezwykle ciasnym zakręcie walczyli mistrz Formuły 1 a także Verstappen Max i w momencie, kiedy mogło się wydawać, iż to jest koniec rywalizacji, kierowcy uderzyli się kołami, a samochód holenderskiego zawodnika wylądował na bolidzie sterowanym przez zawodnika z Wielkiej Brytanii. To na pewno była wstrząsająca sytuacja dla motoryzacyjnych widzów siedzących na trybunach, ale żadnemu z nich nie stało się nic złego. Zawodnicy McLarena, którzy skończyli wyścig niedzielny na dwóch pierwszych pozycjach umiejętnie skorzystali najbardziej na tej sytuacji. Wyścig o GP Monzy zwyciężył Australijczyk Daniel Ricciardo, a na drugiej lokacie uplasował się Norris Lando. To bez żadnych wątpliwości fantastyczne osiągnięcie dla brytyjskiego zespołu.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy